...lama? Czy można ukotowić lamę? Chyba można. Tylko, że wtedy będzie kot zamiast lamy.
Wiecie o co mi chodzi.
Dlatego naszym celem nie było tworzenie kota (bo my lubimy lamy:)), ale chciałyśmy stworzyć lamę przebraną za kota. Wybór postaci był więc oczywisty (teraz tak mówię, ale gdzieś w rozmowach wstępnych przewinął się także kot Sylwester i Garfield, na którego zaciekle głosowała pewna pięciolatka)...koniec końców stanęło na kocicy w lateksie;)
A wszystko to przez niejaką Joannę S.;) z Addicted to crafts, która niecnie, jednym swoim komentarzem (pierwszym w historii naszego bloga!) nas do tego sprowokowała. To teraz już wiecie, że wystarczy komentarz, żeby popchnąć nas do popełnienia jakiejś nowej super lamy. Nie wzbraniajcie się zatem i popychajcie nas komentarzami!;) Lubimy to:)
Oto i Catlama
Radość wielka (ze strony lamy), że tym razem nie musiałyśmy nic amputować. Lepiej - lamie podoba się jej długi koci ogon, którym tym razem obdarzyła ją Matka Natura.
zdecydowanie to lama przebrana za kota :D
OdpowiedzUsuńTaki był zamysł:)...ciekawe czy można kota przebrać za lamę :D
UsuńŚwietne te Wasze lamy! :D
OdpowiedzUsuńDziękujemy! My za to oczarowane jesteśmy Simply About Home i czym prędzej ustawiłyśmy się w kolejce do candy:)
OdpowiedzUsuńHahahaha padłam! Myślała bidna, że ktoś się na bierze :) Zaraz pooglądam sobie wasze lamy! Pozdraeiam i zapraszam do siebie!
OdpowiedzUsuńNie wyprowadzamy lamy z błędu, bo się nam załamie;) Oby tylko nie zaczęła miauczeć:)
UsuńDobre!!! Lama, a jednak KOT. No nieźle!!! I niezmiernie mi miło, że wstawiłam pierwszy komentarz. Wróżę Wam międzynarodową karierę. Będę rozpowiadać, ze to ja Was okryłam;)
OdpowiedzUsuńNie omieszkamy wspomnieć o autorce naszego pierwszego komentarza w Oprah Winfrey Show :D
Usuń